CZY OLIWA WYSOKIEJ JAKOŚCI POWINNA BYĆ ZAWSZE KLAROWNA I BEZ OSADU?

Czy to prawda, że dobra oliwa z oliwek powinna być idealnie przejrzysta i pozbawiona osadu?
Absolutnie nie!
To jeden z mitów, który warto wyjaśnić!

Czy mętność oznacza niską jakość?
Nie! Mętność i naturalny osad w oliwie z oliwek, zwłaszcza świeżo tłoczonej i niefiltrowanej, nie są oznaką gorszej jakości, a wręcz przeciwnie, mogą świadczyć o jej świeżości i minimalnym przetworzeniu.

Dlaczego oliwa bywa mętna?
Podczas tłoczenia oliwy pozostają w niej cząstki miąższu oliwek oraz naturalne resztki wody roślinnej. Taka oliwa, często nazywana olio novello, jest niefiltrowana, intensywna w smaku i pełna aromatów.
We Włoszech jej pojawienie się to niemal święto, mętna, pieprzna, pachnąca… taka oliwa to prawdziwa gratka dla smakoszy.

Dlaczego niefiltrowana oliwa jest tak wyjątkowa?
To właśnie w tej surowej, nieoczyszczonej postaci oliwa pokazuje cały swój charakter. Mętność to znak, że nie była poddawana dodatkowemu oczyszczaniu, które może wpływać na smak i zapach.
Zawiera więcej naturalnych polifenoli, które odpowiadają za właściwości antyoksydacyjne, intensywny smak i „drapiący” posmak w gardle, czyli dokładnie to, czego szukają koneserzy.

A jak jest z naszą oliwą?

Nasza oliwa jest niefiltrowana, dlatego ma tę naturalną mętność i osad, o których piszemy powyżej.
Jednak dzięki starannie dobranym odmianom oliwek, szybkiemu tłoczeniu i odpowiednim warunkom przechowywania, jej termin przydatności wynosi 18 miesięcy od zbiorów.

Mimo to zachęcamy: nie trzymaj jej „na specjalną okazję”!
Najlepsza oliwa to świeża oliwa – pełna aromatu, smaku i koloru.